Bezpieczny Olsztyn
Dawanie jałmużny nie rozwiązuje problemu
Galeria Warmińska przyłączyła się do akcji walki z żebractwem na olsztyńskich ulicach. Akcję zainicjowały olsztyńska policja, straż miejska i ośrodek pomocy społecznej, które przekonują, że dawanie jałmużny żebrzącym na ulicy tak naprawdę wcale nie pomaga osobom potrzebującym.
W Galerii Warmińskiej pojawią się plakaty, które będą informowały, że "nie pomagasz dając pieniądze na ulicy". "Mamy nadzieję, że nasi klienci zastanowią się, czy taka forma wsparcia osób potrzebujących ma sens zwłaszcza, gdy eksperci pracujący na co dzień z potrzebującymi przekonują, że pieniądze wyżebrane na ulicy bardzo często są przeznaczane na alkohol czy inne używki" - mówi Michał Tur, dyrektor Galerii Warmińskiej.
Specjaliści z policji, straży miejskiej i ośrodka pomocy społecznej w Olsztynie przygotowali kampanię społeczną, którą chcą zachęcić mieszkańców miasta do tego, by nie wspierali datkami żebrzących a pomoc im zostawili profesjonalistom. Osoby, które na ulicy, czy pod sklepem proszą o jałmużnę często wymagają nie tyle wsparcia finansowego, co kompleksowej opieki wynikającej z tego, że są to osoby bezdomne, cierpiące na uzależnienie od alkoholu, czy narkotyków. Mundurowi i opieka społeczna przekonują, że takim ludziom potrzebna jest pomoc ekspertów i długotrwała terapia a nie wyżebrane pieniądze, które pomagają uzależnionym trwać w nałogu. "Ponieważ klienci galerii handlowych często bywają nagabywani przez żebrzących stąd udział Galerii Warmińskiej w akcji olsztyńskiej policji" - przyznaje Michał Tur i apeluje, by odwiedzający tę galerię zanim dadzą datek żebrzącym zastanowili się, czy ten gest będzie służył dobrym celom. Policja, straż miejska i ośrodek pomocy społecznej zapewniają, że na co dzień pracują z osobami w potrzebie, namawiają ich na terapię i otaczają niezbędnym wsparciem materialnym.